go jako partnera, współpracownika. Mamy przecież ten sam cel: wspólnie stworzyć coś wspaniałego. Niezależnie od tego, że jesteśmy zatrudnieni w innych miejscach, każdy klient chce być doceniony przez swoich pracodawców. Chce, tak samo jak my, usłyszeć pozytywną opinię o zrealizowanym projekcie. Dokładnie tak samo działa kreatywny – za wszelką cenę chce wykonać swoją pracę jak najlepiej, zebrać jak najlepszy team, zaproponować najlepsze rozwiązania, zobaczyć zadowalający efekt i usłyszeć pochwały od uczestników wydarzenia. Dzisiejsi klienci agencji eventowych już wiedzą, że nie wystarczy podać listy życzeń, a wydarzenie zrobi się samo. Nasi partnerzy spotykają się z nami, by rozmawiać, szukać ciekawych rozwiązań, czasem nawet, żeby nauczyć się czegoś od siebie. Klient opowiada, jak wyglądają jego wewnętrzne procesy, dlaczego pewne elementy są dla niego tak ważne. Kreatywny natomiast opowiada o tym, jak wygląda proces twórczy i czas pracy oraz dlaczego pewne uwagi nie mogą albo nie powinny być wprowadzone. Pracując w ten sposób, tworzymy wewnętrzno-zewnętrzny team, który często przeradza się w stałą współpracę. Formalnie nawet w umowę ramową. Dla osoby kreatywnej niezwykle ważne jest, aby poczuć, że inni szanują nas, nasze pomysły i naszą pracę. Mam ogromne szczęście, że po drugiej stronie trafiam właśnie na takich ludzi. Dzięki takiej relacji z klientem możemy sobie pozwolić na wyjście poza brief, czasem na jego zmianę. Na zaproponowanie własnych pomysłów na event, na rozmowę partnerską, na mocny i merytoryczny feedback z obu stron. Na szczerą relację, w której nieraz jest gorąco, ale dzięki temu tworzymy emocje wspólnie. MAKING STORIES – JAK POKAZAĆ EMOCJE? Kreatywny do pracy nad swoim projektem podchodzi bardzo personalnie. Czasem wiąże się to z ogromnymi emocjami… i dobrze! Twoje emocje będą odczuwalne również dla uczestników wydarzenia. Jeśli są emocje, to znaczy, że są też chęci, aby stworzyć coś wyjątkowego. Kreatywne dusze często dają się ponieść emocjom, ale musimy stale pamiętać, że najważniejsze jest to, co nasz klient chce osiągnąć. Event to nie tylko wyjątkowa szansa dla firmy, aby się pokazać. Poprzez organizowanie wydarzeń firmy chcą także zaprezentować swoją kreatywność i nietuzinkowość. I wtedy właśnie wkraczasz Ty – z całą swoją kreatywną energią. Żeby osiągnąć oszałamiający efekt, musisz pamiętać o pogodzeniu tych dwóch rzeczy: Twoich emocji i oczekiwań klienta. TO CO Z TYM EVENTEM DOSKONAŁYM? Wszystko nadal rozbija się o walkę z czasem. Musisz mieć go na tyle, żeby spotkać się zarówno z klientem, jak i Twoim zespołem, żeby wymienić się spostrzeżeniami, skonsultować swój pomysł i znaleźć najlepsze rozwiązania. I to wszystko jest możliwe! Jeśli dostajesz świetny brief, jeśli przygotujesz się do pracy i odpowiednio ją zaplanujesz, jeśli pozwolisz swojemu perfekcjonizmowi, żeby nie był tak uporczywy i wyluzował, jeśli poprowadzisz klienta jak partnera i będziesz z nim szczerze rozmawiał, weryfikując oczekiwania i czas, wówczas rzeczywistość nie zniszczy Twoich wyobrażeń, a o Twoich projektach z chęcią czytać będę w branżowych mediach, myśląc – świetna robota! Kreatywni! Intuicja mi mówi, że zawojujecie świat. Powodzenia! JUSTYNA FABISIAK // dyrektor kreatywna endorfina events Swoją przygodę z branżą eventową rozpoczęła 10 lat temu w agencji endorfina events. W ciągu czterech lat przeszła wszystkie szczeble zawodowe jako producent i zmieniła agencję. Następnie przeszła do działu kreacji, którego z czasem została dyrektorem i tak jest aż do dziś. Po czteroletniej przerwie zatoczyła krąg, wracając do endorfiny. Pracowała m.in. dla marek: T-Mobile, Pernod Ricard, PZU, Rossmann, Etam, PKO BP, Santander, H&M. NAPISZ DO AUTORKI: j.fabisiak@endorfina.eu Partner wydania: 30 KNOW-HOW ORGANIZATORA
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==