Jesteście Państwo nowym graczem na rynku cateringowym. Skąd pomysł na biznes tego typu? Jakub Budnik: Pomysł nasunął się sam. Wyszliśmy naprzeciw potrzebom naszych gości, którzy pytali o możliwość zapewnienia jedzenia i napojów z oferty STIXX Bar & Grill na eventy organizowane poza naszą restauracją. Niewątpliwie rozwój restauracji w stronę eventów korporacyjnych determinowała lokalizacja w nowym i coraz prężniej rozwijającym się centrum biznesu na warszawskiej Woli. Kto tworzy Państwa firmę? Michał Budnik: Nasz zespół to grupa profesjonalistów z całego świata. Zatrudniamy 110 osób – w tym międzynarodowy zespół 30 szefów kuchni. W naszej ekipie znajdują się kucharze podchodzący z Indii, Bangladeszu, Chin, Polski czy Tajlandii. Każdy członek naszego zespołu jest utalentowanym kucharzem specjalizującym się w kuchni swojego regionu. Na współpracę przy jakiego rodzaju wydarzeniach jesteście Państwo otwarci? J.B.: Naszym głównym klientem są oczywiście duże korporacje, organizujące imprezy firmowe – zależy nam na budowaniu długofalowych relacji z naszymi klientami. Organizujemy cateringi na różne eventy, np. na imprezy dla pracowników, szkolenia, konferencje prasowe, a także uroczyste gale. Oferujemy cateringi dla firm, które potrzebują zarówno obsługi, jak i jedzenia na najwyższym poziomie, przy okazji dbając o najdrobniejszy szczegół każdej realizacji. Działamy w Warszawie oraz okolicach. Do naszej oferty możemy zaliczyć jedzenie w formie finger food, bowl food, kolacje zasiadane, bufety, bufety na żywo oraz stacje live cooking. Organizujemy eventy od 10 do 1000 osób. Czym charakteryzuje się Państwa menu? M.B.: Nasz zespół szefów kuchni to najbardziej międzynarodowy team szefów w Polsce, co bezpośrednio przekłada się na menu restauracji. Mamy zarówno potrawy z kuchni francuskiej, amerykańskiej, indonezyjskiej, azjatyckiej, indyjskiej, polskiej, jak i śródziemnomorskiej. Specjalnością restauracji są steki, które sami sezonujemy u nas w restauracji, ale w karcie dań znajdują się także owoce morza, makarony czy curry. Jesteście Państwo pierwszą korporacyjną firmą cateringową oferującą bowl foods w Polsce. Proszę wyjaśnić naszym czytelnikom, czym jest bowl foods i skąd taki pomysł? J.B.: Bowl food to miniaturowe dzieło sztuki, które charakteryzuje elegancja i łatwość jedzenia. Danie restauracyjne podane w takiej formie, by łatwo można było je zjeść także na stojąco. Chcieliśmy stworzyć taką formę, która będzie tak wykwintna jak kolacja serwowana, a jednak będzie również bardziej casualowa i nieprzykuwająca gości do stolików. Możliwości kompozycji takiego dania są niemal nieograniczone. Jakie atrakcje dla gości związane z jedzeniem na eventach może zapewnić Wasza firma cateringowa? M.B: Przede wszystkim są to stacje live cooking, czyli miejsca, gdzie potrawy przygotowywane są na oczach gości. Takie rozwiązanie oznacza przeniesienie całej restauracji w miejsce eventu. Mamy bardzo różnorodną ofertę stacji: od steków po potrawy kuchni europejskiej i azjatyckiej. Szczególną popularnością wśród gości cieszą się oczywiście stacje molekularne, które zawsze gwarantują największe show. LIVE COOKING GWARANTUJE NIEZAPOMNIANE SHOW W TRAKCIE EVENTÓW // ROZMOWA Z JAKUBEM I MICHAŁEM BUDNIKAMI, SZEFAMI KUCHNI WARSZAWSKIEJ RESTAURACJI STIXX BAR & GRILL ORAZ STIXX CATERING. // Rozmawiała: Kinga Walczyk promocja 18 TWARZĄ W TWARZ
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==